czwartek, 24 lipca 2014

Bolerko ślubne

Bolerko ślubne dla siostry uszyłam już dawno, dawno temu, ale ponieważ strój Młodej musiał pozostać tajemnicą do dnia ślubu, kapotę też trzeba było trzymać w ukryciu. Niestety (a może na szczęście) sobota była tak upalna, że bolerko się nie przydało, dlatego zdjęć z dnia ślubu nie będzie. Udało mi się jednak dorwać Młodych po sesji plenerowej (zmęczonych i już trochę rozczochranych ale wystrojonych i szczęśliwych). 

Zdjęcia robiłam tym co miałam pod ręką (starym aparatem) przy kiepskim świetle, dlatego jakościowo wyszły raczej średnio...

Wdzianko ma rękawy długości 3/4, stójkę i zapięcie na haftkę (niewidoczne na zdjęciach). Do jego uszycia wykorzystałam ten sam wykrój z papavero co do mojego własnego. Materiał to biały bi-strecz i przyznaję, że tym razem szyło się lepiej niż w przypadku fioletowej sukienki z falbanką

Młodym życzę dużo szczęścia i żeby zawsze byli tacy piękni i uśmiechnięci jak w dniu swojego ślubu.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz